ďťż
biuro obrotu nieruchomosciami
ďťż
Start
takie tam...
 
Witam,

Jakie lodzkie biuro mozecie polecic? W szczegolnosci zalezy mi na opiniach osob
ktore kupily mieszkanie przez biuro. Warto placic prowizje?

dzieki,

Lukasz

--



On 18 Feb 2008 17:43:10 +0100, Lukasz <lo0kashWYTNIJTO@op.pl>
wrote:
[color=blue]
> Jakie lodzkie biuro mozecie polecic? W szczegolnosci zalezy mi na opiniach osob
> ktore kupily mieszkanie przez biuro. Warto placic prowizje?[/color]

Idź do pierwszego lepszego biura, zobacz co dla Ciebie zrobią i
zastanów się, czy naprawdę warto dokładać :) Chyba że przeraża
Cię późniejsza papierologia, ale jeśli wkładają w to tyle samo
czasu, co w etap przedstawiania ofert, to moich pieniędzy żadne
biuro nie dostanie.

Najbardziej mi się podobała sytuacja, kiedy byliśmy w pewnym
biurze, celem poznania pewnego domu. Pani popatrzyła w katalog,
zadzwoniła do właściciela, opowiedziała w paru słowach o ofercie
(w tym pokazała ze trzy czy cztery zdjęcia, które były w
ogłoszeniu) i to wszystko (plus oczywiście obowiązkowe
podstawienie umowy pod nos), a dom znaleźliśmy sami na podstawie
danych z ogłoszenia zamieszczonego w Gratce (przez owo biuro).
Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, ale wtedy lokalizacja
była dość charakterystyczna :)

r.

PS. Ze strony sprzedającego też jest to bardzo ciekawe
doświadczenie: masz kilkanaście telefonów od biur mimo wyraźnej
informacji w ogłoszeniu, że nie interesują Cię pośrednicy,
podczas tych telefonów udzielasz wciąż tych samych informacji,
które podałeś w ogłoszeniu, bo panience/panu nie chciało się
zajrzeć w szczegóły, po drodze wyraźnie dadzą Ci do zrozumienia,
że jesteś idiotą (bo przecie każdy pisze, że tylko bezpośrednie
oferty go interesują, ale zapewne nie rozumie znaczenia tego
zdania), a są też takie biura, które potrafią przyjść ze swoim
klientem, a po udanej transakcji wystawić Ci fakturę za
pośrednictwo, chociaż żadnej umowy z Tobą nie podpisali :)
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę: [url]http://forum-subaru.pl[/url]
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

> doświadczenie: masz kilkanaście telefonów od biur mimo wyraźnej[color=blue]
> informacji w ogłoszeniu, że nie interesują Cię pośrednicy,
> podczas tych telefonów udzielasz wciąż tych samych informacji,
> które podałeś w ogłoszeniu, bo panience/panu nie chciało się
> zajrzeć w szczegóły, po drodze wyraźnie dadzą Ci do zrozumienia,
> że jesteś idiotą (bo przecie każdy pisze, że tylko bezpośrednie
> oferty go interesują, ale zapewne nie rozumie znaczenia tego
> zdania), a są też takie biura, które potrafią przyjść ze swoim
> klientem, a po udanej transakcji wystawić Ci fakturę za
> pośrednictwo, chociaż żadnej umowy z Tobą nie podpisali :)[/color]

Albo też biura biorą kasę w ciemno, tylko za samo spojrzenie w katalog
bez względu na to czy mają ciekawe oferty czy też nie.

Szukałem mieszkania w warszawie, dałem ogłoszenie w gratce, że szukam
mieszkania... i zaczęły do mnie wydzwaniać biura żeby dowiedzieć się ile
chcę za to mieszkanie i gdzie ono jest i dlaczego w ogłoszeniu nie dałem
zdjęć. Jak takie bezmózgi mogą jakkolwiek doradzać?

zadnych biur!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

sam z gratki znalazlem mieszkanie
oni tez tam szukaja i potem oferuja

3/4 ogloszen z gratki to biura

wiadomo trzeba samemu przejzec gratke i podzwonic
zrobic notatki i pojezdzic

warto samemu
ja znalazlem mieszkanie i uwazam ze jak sie naprawde chce znalezc to sie
znajdzie

sam na poczatku podpisalem umowy z czterema biurami i nic nie zrobili, no
moze jedno biuro pare razy dzwonilo ale jak sie potem okazalo to wszystko
bylo w gratce

ja biuro stanowczo odradzam
po co dawac kase od tak sobie ...
Użytkownik "Szymon" <_news_@_mabateus_._pl_WITHOUT_> napisał w wiadomości
news:fpcp7k$9v6$1@inews.gazeta.pl...[color=blue][color=green]
>> doświadczenie: masz kilkanaście telefonów od biur mimo wyraźnej
>> informacji w ogłoszeniu, że nie interesują Cię pośrednicy,
>> podczas tych telefonów udzielasz wciąż tych samych informacji,
>> które podałeś w ogłoszeniu, bo panience/panu nie chciało się
>> zajrzeć w szczegóły, po drodze wyraźnie dadzą Ci do zrozumienia,
>> że jesteś idiotą (bo przecie każdy pisze, że tylko bezpośrednie
>> oferty go interesują, ale zapewne nie rozumie znaczenia tego
>> zdania), a są też takie biura, które potrafią przyjść ze swoim
>> klientem, a po udanej transakcji wystawić Ci fakturę za
>> pośrednictwo, chociaż żadnej umowy z Tobą nie podpisali :)[/color]
>
> Albo też biura biorą kasę w ciemno, tylko za samo spojrzenie w katalog
> bez względu na to czy mają ciekawe oferty czy też nie.
>
> Szukałem mieszkania w warszawie, dałem ogłoszenie w gratce, że szukam
> mieszkania... i zaczęły do mnie wydzwaniać biura żeby dowiedzieć się ile
> chcę za to mieszkanie i gdzie ono jest i dlaczego w ogłoszeniu nie dałem
> zdjęć. Jak takie bezmózgi mogą jakkolwiek doradzać?[/color]



Robert Rędziak pisze:[color=blue]
> On 18 Feb 2008 17:43:10 +0100, Lukasz <lo0kashWYTNIJTO@op.pl>
> wrote:
>[color=green]
>> Jakie lodzkie biuro mozecie polecic? W szczegolnosci zalezy mi na opiniach osob
>> ktore kupily mieszkanie przez biuro. Warto placic prowizje?[/color]
>
> Idź do pierwszego lepszego biura, zobacz co dla Ciebie zrobią i
> zastanów się, czy naprawdę warto dokładać :) Chyba że przeraża
> Cię późniejsza papierologia, ale jeśli wkładają w to tyle samo
> czasu, co w etap przedstawiania ofert, to moich pieniędzy żadne
> biuro nie dostanie.
>[/color]
[color=blue]
>[/color]

Do mnie też dzwoniło z 10 biur jak dałem ogłoszenie w dominporcie i
gratce i mam podobne odczucia. Mają wszystko jak na talerzu w sieci ale
i tak muszą się o wszystko spytać jeszcze raz, przy czym sprawdzanie
ogranicza się wyłącznie do rozmowy przez telefon. Z jednego biura tylko
Pan się nawet pofatygował żeby zrobić zdjęcia, ale nawet nie spojrzał w
papiery, żeby sprawdzić legalność mieszkania, czy zweryfikować wysokość
czynszu. A chętnych na zakup mieszkania i tak mam głównie spośród
czytelników Gratki. Z czego te biura w sumie żyją i na co komu są w
ogóle potrzebne? Może pomagają w zdobywaniu kredytów?

--
--------------------------------------
Tomek "Poli_merek" Ganicz
[url]http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html[/url]
--------------------------------------

> Robert Rędziak pisze:[color=blue]
> . Z czego te biura w sumie żyją i na co komu są w
> ogóle potrzebne? Może pomagają w zdobywaniu kredytów?[/color]

dzieki wszystkim za odpowiedzi. Niestety do Lodzi mam bardzo daleko i dlatego
chcialem wspomoc sie biurem pod warunkiem. MIalem nadzieje ze jest w Lodzi
jakies profesjonalne, ktore nie bierze kasy za nic.

pozdrawiam,

Lukasz

--

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates