|
takie tam... |
|
Witam, Jestem posiadaczem terminowego prawa jazdy kat B któremu w kwietniu się skonczyła ważnosc. Gdzie najtaniej zrobie niezbedne badania by uzyskac zaswiadczenie od lekarza potrzebne w urzędzie do przedluzenia waznosci PJ?
--
[email]robert_21@wp.pl[/email] pisze:[color=blue] > Witam, > Jestem posiadaczem terminowego prawa jazdy kat B któremu w kwietniu się > skonczyła ważnosc. > Gdzie najtaniej zrobie niezbedne badania by uzyskac zaswiadczenie od lekarza > potrzebne w urzędzie do przedluzenia waznosci PJ?[/color]
U dowolnego lekarza ? Takie badanie to fikcja. Mi nawet wzroku nie badano, tylko sie spytano "czy cos panu dolega, czy jest pan alkoholikiem" (prawo jazdy wyrabialem 6 lat temu - bezterminowe). Kuzyn powiedzial nawet (dla jaj), ze jest alkoholikiem i tez dostal zaswiadczenie (bezterminowe).
-- Mithos
> [email]robert_21@wp.pl[/email] pisze:[color=blue][color=green] > > Witam, > > Jestem posiadaczem terminowego prawa jazdy kat B któremu w kwietniu się > > skonczyła ważnosc. > > Gdzie najtaniej zrobie niezbedne badania by uzyskac zaswiadczenie od[/color][/color] lekarza[color=blue][color=green] > > potrzebne w urzędzie do przedluzenia waznosci PJ?[/color] > > U dowolnego lekarza ? Takie badanie to fikcja. Mi nawet wzroku nie > badano, tylko sie spytano "czy cos panu dolega, czy jest pan > alkoholikiem" (prawo jazdy wyrabialem 6 lat temu - bezterminowe). Kuzyn > powiedzial nawet (dla jaj), ze jest alkoholikiem i tez dostal > zaswiadczenie (bezterminowe). >[/color] A nie musi to być lekarz medycyny pracy uprawniony do badania kierowców? może to być dowolny np mój rodzinny lekarz?
--
Użytkownik <robert_21@wp.pl> napisał w wiadomości news:45db.0000052e.48b04471@newsgate.onet.pl... [color=blue] > A nie musi to być lekarz medycyny pracy uprawniony do badania kierowców? > może to być dowolny np mój rodzinny lekarz?[/color] Wbrew pozorom, to nie zawsze jest fikcja (lub nie do końca ;-). Generalnie to musi być lekarz medycyny pracy posiadający uprawnienia wydawania orzeczeń dla kierowców.
Pozdrawiam Czabu
Witam,
Użytkownik <robert_21@wp.pl> napisał w wiadomości news:45db.0000052e.48b04471@newsgate.onet.pl... [color=blue] > A nie musi to być lekarz medycyny pracy uprawniony do badania kierowców? > może to być dowolny np mój rodzinny lekarz?[/color]
Obawiam się, że jest to jeszcze inaczej :)
Zgłaszasz się do lekarza internisty, który ma uprawnienia do kwalifikowania kierowców. Być może jest to twój lekarz 1 kontaktu. On daje Ci skierowania zazwyczaj do: - okulisty - laryngologa - neurologa Na podstawie ich opinii wystawia (lub nie) kwit na przedłużenie PJ. A przynajmniej tak powinna wyglądać cała procedura.
To co pisali koledzy, być może jest prawdą, choć mam wrażenie, ze to fikcja literacka :)))
--
Pozdrawiam Szuwaks
Szuwaks pisze:[color=blue] > Być może jest to twój lekarz 1 kontaktu.[/color]
U mnie sie skonczylo na tym lekarzu. Aczkolwiek to nie byl moj lekarz 1 kontaktu, bo nawet nie wiem kto jest moim lekarzem tego typu (dotychczas korzystalem w razie jakiejs grypy czy innego przeziebienia z LIMu, a teraz mam w pracy darmowego Medicovera). Nie jestem zarejestowany w zadnej publicznej placowce, bo moim zdaniem nie ma to sensu. [color=blue] > On daje Ci skierowania zazwyczaj do: > - okulisty > - laryngologa > - neurologa > Na podstawie ich opinii wystawia (lub nie) kwit na przedłużenie PJ. > A przynajmniej tak powinna wyglądać cała procedura.[/color]
Co takiego ? :) TO jest dopiero fikcja literacka. Moje badanie wygladalo tak jak opisalem wczesniej. No moze roznica jest taka, ze tych pytan bylo troche wiecej ale nikt ich nie weryfikowal i sam lekarz byl chyba tym srednio zainteresowany.
Nie badano mi ani wzroku ani sluchu ani nic innego. [color=blue] > To co pisali koledzy, być może jest prawdą, choć mam wrażenie, ze to > fikcja literacka :)))[/color]
jw.
-- Mithos
W artykule <g8poea$ooc$1@inews.gazeta.pl> Szuwaks napisał(a): [color=blue] > Zgłaszasz się do lekarza internisty, który ma uprawnienia do kwalifikowania > kierowców.[/color]
Znaczy do lekarza medycyny pracy, bo tylko tacy mają (i też nie wszyscy). [color=blue] > Być może jest to twój lekarz 1 kontaktu.[/color]
Bardzo wątpliwe. Ten może cię jedynie odesłać do właściwego. [color=blue] > On daje Ci skierowania zazwyczaj do: > - okulisty > - laryngologa[/color]
Potwierdzam [color=blue] > - neurologa[/color]
A tego nie :>
Za to było jeszcze (obowiązkowe) badanie krwi "na cukier". Miałem ciśnienie w porządku (znaczy niskie), więc ominęło mnie EKG. Być może to jest kwestia wieku, młodszych na EKG w ogóle chyba nie kierują. [color=blue] > Na podstawie ich opinii wystawia (lub nie) kwit na przedłużenie PJ. > A przynajmniej tak powinna wyglądać cała procedura.[/color]
Dokładnie tak. Właśnie to przechodziłem, w zeszłym tygodniu... I główny problem jest z terminami, bo niestety wyszło tak, że 1) lekarz medycyny pracy jest dziś, ale dziś nie ma ani okulisty, ani laryngologa, 2) ci dwaj byli tego samego dnia (hurra!), ale tego dnia nie było lekarza "głównego". 3) ergo, wyszły trzy dni, wcale nie kolejne i cała procedura trwała blisko 10 dni. Ale już z głowy. Razem coś około 280 zł.
Wszystko w jednym miejscu - ja akurat to robiłem w Ośrodku Medycyny Pracy (czy jak to się tam nazywa) na Pawińskiego, prawie na rogu Banacha. Kolejek dużych nie ma, tylko nie da się terminów zsynchronizować, więc w najlepszym wypadku zajęłoby to pewnie 3-4 dni...
Pozdrawiam, Marek W. -- Suma inteligencji ludzkości jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.
W artykule <g8psk4$2jc$1@atlantis.news.neostrada.pl> Mithos napisał(a): [color=blue] > Nie badano mi ani wzroku ani sluchu ani nic innego.[/color]
Okularów nie nosisz, jak się domyślam... i w poprzednim prawie jazdy nie było adnotacji "tylko w okularach"?
Pozdrawiam, Marek W. -- Suma inteligencji ludzkości jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.
Marek Włodarz napisał(a):[color=blue] > Okularów nie nosisz, jak się domyślam... i w poprzednim prawie jazdy > nie było adnotacji "tylko w okularach"?[/color]
Nie nosze. To bylo moje pierwsze prawo jazdy.
-- Mithos
Witam,
Użytkownik "Mithos" <fake@adres.pl> napisał w wiadomości news:g8psk4$2jc$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[color=blue] > Co takiego ? :) TO jest dopiero fikcja literacka. Moje badanie wygladalo > tak jak opisalem wczesniej.[/color]
Kiepskie to było badanie. A tak BTW to polecam: [url]http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/0015.htm[/url]
--
Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "Marek Włodarz" <marekw@nospam.venus.ci.uw.edu.pl> napisał w wiadomości news:slrn.pl.gb12a3.20c.marekw@marekw.home... [color=blue][color=green] >> - neurologa[/color] > A tego nie :>[/color]
To źle. :))) [color=blue] > Za to było jeszcze (obowiązkowe) badanie krwi "na cukier".[/color]
To ważne badanie. "Cukrzycy" mogą niespodziewanie "zasnąć" za kierownicą. Nikomu, oczywiście tego nie życzę.
--
Pozdrawiam Szuwaks
W artykule <g8sh0o$sp3$1@inews.gazeta.pl> Szuwaks napisał(a): [color=blue] > Witam, > > Użytkownik "Marek Włodarz" <marekw@nospam.venus.ci.uw.edu.pl> napisał w > wiadomości news:slrn.pl.gb12a3.20c.marekw@marekw.home... >[color=green][color=darkred] >>> - neurologa[/color] >> A tego nie :>[/color] > > To źle. :)))[/color]
Z cytowanego przez ciebie rozporządzenia nie wynika, by było wymagane. _Jest_ wymagane do kategorii C i wyżej, ale ja nie zamierzam jeździć ciężarówką...
Pozdrawiam, Marek W. -- Suma inteligencji ludzkości jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.
Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości news:g8sh0o$sp3$1@inews.gazeta.pl...[color=blue][color=green] >> Za to było jeszcze (obowiązkowe) badanie krwi "na cukier".[/color] > > To ważne badanie. > "Cukrzycy" mogą niespodziewanie "zasnąć" za kierownicą.[/color]
Mogą... [color=blue] > Nikomu, oczywiście tego nie życzę.[/color]
....jeśli nie prowadzą należycie swojej choroby.
-- D4 Abecadło z pieca spadło, Chleb wypiło, wodę zjadło.
Witam,
Użytkownik "Marek Włodarz" <marekw@nospam.venus.ci.uw.edu.pl> napisał w wiadomości news:slrn.pl.gb3i92.1pc.marekw@marekw.home... [color=blue] > Z cytowanego przez ciebie rozporządzenia nie wynika, by > było wymagane. > _Jest_ wymagane do kategorii C i wyżej, ale ja nie > zamierzam jeździć > ciężarówką...[/color]
Nie wiesz co tracisz :) Spora frajda :))
-- Pozdrawiam Szuwaks
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|